W roku 2006 grupa studentów z Warszawy udała się do pięknego i wspaniałego kraju (tak wynikalo z zasłyszanych opowieści) ...rzeczywistość okazała się jednak trochę inna...

środa, listopada 08, 2006

Zdarzyło się kiedyś: Hotel

Zanim wynajęliśmy sobie chałupę mieszkaliśmy prawie dwa tygodnie w hotelu. Znajdował się on na starym mieście. Warunki były zupełnie niezłe, (klimatyzacja, TV Sat, telefon, lodówka i łazienka:) Na dole do naszej dyspozycji były dwa komputery z internetem. Co tutaj jest rzadkością, hotel posiadał windę (co przy 6 piętrach było bardzo wygodne).




Widok z okna nie był za ciekawy, ale przynajmniej było dość cicho - o co w Hanoi nie jest łatwo.






























Stare miasto w Hanoi jest kompletnie inne od tych które znamy z innych krajów. Domy na ogól nie wyglądają na zabytkowe, a niektóre kwartały przypominają slumsy (10 m/2 na całą rodzinę i jedno wspólne łóżko - ale kablówke mają), mimo to jest to najdroższa dzielnica w Hanoi.




W tej części miasta można spotkać wielu obcokrajowców. Jest tu też dużo barów z zachodnim i
tutejszym jedzeniem. Co ciekawe każde 'nasze' jedzenie nazywane jest "fastfoodem". Jest to dzielnica typowo turystyczna.

3 Comments:

Anonymous Anonimowy said...

Fajnie, że przybliżacie nam "życie w Hanoi". Czekam na dalsze tego typu notki :)

1:11 AM

 
Anonymous Anonimowy said...

I więcej filmów! ;)

6:02 AM

 
Anonymous Anonimowy said...

No co...? Bardzo ładna Starówka ;D :*

8:52 PM

 

Prześlij komentarz

<< Home