Pogoda

Kiedy przyjechaliśmy do Wietnamu, to było albo strasznie gorąco, albo wyjątkowo gorąco. W listopadzie było już trochę lepiej (tzn gorąco), jednak pod koniec tego miesiąca pogoda się zmieniła i to w zasadzie z dnia na dzień. Spadek temperatury, kilka dni wcześniej poprzedziło oberwanie chmury.
My, niedoświadczeni jeszcze wielką ulewą w Wietnamie zaobserwowaliśmy, że chmury mają jakiś dziwny kolor. Nie były to jednak ciemne chmury - kolor jaki zobaczyliśmy trudno określić, to trzeba zobaczyć <--- mniej więcej taki :)

Później zaczęło padać...lało strasznie i po pewnym czasie okazało się, że w naszej uliczce stoi woda. Szczęśliwie nasz dom ma wysoki próg (składają się na niego dwa schodki), sąsiad obok nie był tak przewidujący i woda zalała mu parter:)

dojazdem
ponieważ miejscami
woda
sięgała ludziom powyżej kolan.
Następnego dnia z telewizji mogliśmy się dowiedzieć, że straty w Hanoi są dość duże ponieważ padał również grad...Dobrze, że ta zlewa nie złapała nas na mieście:)
10 Comments:
No właśnie słyszałem, że u Was było oberwanie chmury i miałem zapytać jak to Was dotknęło, jak się potoczyło. Ale uprzedziliście mnie ;) No ale pogodowe "zwyczaje" tam są - z tego, co piszecie - zupełnie inne, niż tu. I co? Po tej ulewie temperatura spadła o kilka stopni i już taka została? :|
7:41 PM
Z tego co się orientuję, to to oberwanie chmury miało miejsce jakiś czas temu... A czy tajfun, który miał "zaatakować" południowy Wietnam w zeszły weekend miał jakiś wpływ na pogodę w Hanoi?
12:22 AM
1. Jakis czas po ulewie ochlodzilo sie do 20-18 stopni, ale przy duzej wilgotnosci powietrza taka temperarture odczuwa sie inaczej (znaczy sie zimno jest:))
2. Niestety nas ominal, ale dzis widzialem wiadomosci i idzie jakis nastepny - przynajmniej jakas atrakcja bedzie :)
1:27 AM
te chmury to piękne są.... efekty ulewy widoczne na zdjęciach już trochę mniej... :*
1:59 AM
To aż tak tam nudno, że ze zniecierpliwieniem oczekujecie na huragan? ;]
4:43 AM
Kochani,,, ostatnio w waszych opisach na gg można przeczytać, że jest zimno, że zamarzacie... co to znaczy?! czy faktycznie przy temp. 18-20 stopni i przy wilgici można marznąć :)
11:28 PM
można:(
1:40 AM
A ja dziś obcowałem parę godzin z Wietnamczykami i już chyba wiem, co byłoby dla mnie najbardziej uciążliwe, gdybym mieszkał w tym kraju - ich gadanie...czy raczej szczekanie, bo to raczej tak brzmi ;] No po prostu jakaś papka językowa! Dlaczego oni nie artykułują głosek?! Na dłuższą metę ciężko wytrzymać. Dlatego jak pomyślę, że wy tam pewnie napotykacie na ulicach całą falę takiego "szczekania" to naprawdę współczuję :/
2:32 AM
A cos ty robil z tymi Wietnamczykami przez tyle godzin ;)??
3:22 PM
A no wyobraź sobie, że pieniądze wietnamskich podatników są tak samo marnowane jak polskich ;] Ambasada wietnamska w Warszawie zamówiła sobie na Sylwestrowe zabawy...7 ton alkoholu (3 tony piwa Heineken, 2 tony Wódki Absolut i 2 tony różnych win). Trzeba było to wypakować z ciężarówki do ich magazynku (mają takie fajne pomieszczenie, specjalnie przeznaczone na alkohole, hehe). I tym właśnie się zajmowałem ;) No i parę godzin słuchałem tego "ujadania" ;] Ale koniec końców okazali się fajni, bo każdemu z nas (było nas czterech) dali po 24-paku tego Heinekena :)
6:51 PM
Prześlij komentarz
<< Home