Podsumowanie sezonu
Ponieważ jest to podsumowanie naszego pobytu to my wszyscy postaramy się Wam napisać co zapamiętamy z tego odległego kraju - 5 pozytywnych i 5 negatywnych rzeczy:
- Ania Fraku
- Tanio - wszystko jest tanie, można zrobić tanie zakupy i imprezy tanim kosztem do białego rana
- Mężczyźni - częściej się uśmiechają i chętniej prawią komplementy
- Jedzenie w restauracja - bardzo dużo różnych restauracji do których można wyjść o każdej porze i zjeść coś smacznego
- Praca - bez problemu można znaleźć dobrze płatną pracę
- Jazda skuterem.
- Komary - gryzą gorzej niż w Polsce i są sprytniejsze - trudniej je złapać
- Targowanie - wszyscy chcieli cie orżnąć
- Komunikacja - mało i rzadko, brak nocnych
- Wyrzucanie śmieci na człowieka
- Wszystko zamykane wcześnie - nie ma życia nocnego
- Ania O
- Bardzo weseli ludzie, pozytywnie nastawieni, otwarci
- Piękne krajobrazy po za Hanoi - bo samo miasto nie jest oszałamiające
- Tanio - już za 20 zł można się upić drinkami w klubie, można kupić ciekawe, oryginalne ubrania, a krawiec jest w porównaniu z Polską bardzo tani
- Ciepłe morze
- Cudzoziemcy są dla Wietnamczyków kimś pozytywnym, 'biali' mogą to robić więcej rzeczy niż lokalni mieszkańcy (np wejść do drogiego hotelu i skorzystać z toalety - nawet nikt nie będzie cię pytał czy tam mieszkasz)
- Pohukiwanie skuterkowców (xe om) - wychodzi się na ulicę i za każdym razem skuterkowcy - czyli pewien rodzaj tutejszych taksówkarzy chcą mnie koniecznie gdzieś zawieść
- Pogoda - albo za zimno, albo za gorąco - nie ma nic pomiędzy
- Trzeba uważać - na każdym kroku sprzedawcy chcą cie oszukać, prawie o każdą cenę trzeba się wykłócać
- Tryb życia Wietnamczyków - wstają wcześnie rano, wcześnie się kładą spać
- Brud - potworny bród jaki Wietnamczycy robią w okół siebie, śmieci na ulicach, rzeczki które śmierdzą jak ścieki
- Maurycy
- Skuter - nigdy nie myślałem, że jazda na jednośladzie może być tak przyjemna
- Ludzie - otwarci i mili, zawsze uśmiechnięci, nastawieni pozytywnie
- Jeżdżenie - skuter to skuter, ale jeżdżenie tutaj to dla mnie przyjemność, robisz co chcesz, jedziesz jak chcesz i ile chcesz, a jedyne co ci grozi to nie mandat tylko wypadek lub śmierć - ale to twój wybór - to ty jesteś za to odpowiedzialny
- Widoki - rzeczy których bym w Polsce nigdy nie zobaczył
- Ceny - miło tu kupować, pójść do klubu na drinka za 6 zł i wypić piwo za 40 gr
- Brud - nikt mi nie wmówi, że Wietnamczycy potrafią trzymać porządek
- Pogoda - niby ciepło, a zimno; niby pochmurno i deszczowo a gorąco i duszno
- Targowanie - z jednej strony jak się nauczysz jak to robić to jest ok, jednak z drugiej strony pewnie tyle razy przepłaciłem że szkoda gadać
- Światło - wąskie uliczki między domami gdzie nie dochodzi słońce i prawie zawsze jest ciemno
- Mieszkanie w 6 osób - no sorry koledzy i koleżanki, ale jak dla mnie za dużo ludzi pod jednym dachem
- Ola
- Żarcie - dobre i tanie i wszędzie
- Shopping - bo są ulice tematyczne i łatwo znaleźć wszystko, mozna targować i tak niskie ceny
- Tanio - bo tanio
- Znajomi Wietowie - jak zapraszają do domu, to faktycznie to maja na myśli, faceci płacą w knajpach oczywiście, są uroczy i bardzo przyjaźni
- Jeżdżenie na rowerze - jest fajny ruch uliczny i igra się ze śmiercią i szybko można się przemieścić, wszędzie można zostawić rower i nikt nie ukradnie
- Karaluchy - powinnam wymienić jako pierwsze
- Pogoda - albo za zimna i wilgotno albo gorąco i tez wilgotno
- Nasze kłótnie - to mnie wyprowadzało z równowagi i bardzo psuło atmosferę
- Załatwianie spraw z Wietnami - mówią jutro, później, może i są niekompetentni i się spóźniają ciągle i nie dotrzymują słowa
- Smród, brud i trąbienie
- Tomasz
- Skuterek
- Bia Hoi
- Zawsze uśmiechnięci Wietnamczycy
- Tanie zakupy
- Wspaniałe obiadki Ani
- Głośni i denerwujący wietnamscy sąsiedzi
- Chaotyczny ruch na ulicach
- Klimat
- Karaluchy
- Wolny internet